czwartek, 10 lipca 2014

Poniedziałek, 7 lipca 2014

 Poniedziałek, 7 lipca 2014

            Po śniadaniu, spotykamy się wszyscy razem w sali, żeby nadać duchowy kierunek całemu dniowi. Towarzyszy nam myśl Jana Pawła II o miłości Boga (Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym) oraz doświadczenie dwóch młodych, Carla i Alberta, których niezwykłą – bo wspólną – drogę do świętości chcemy poznać w tych dniach (W tej pięknej ciszy Jezus powtarza mi, że nie możemy się zatrzymać: kochać, kochać wszystkich, rozerwać sobie serca, aby wydobyć z niego prawdziwą miłość, tę zrodzoną z cierpienia).


„Dotykamy w tym miejscu tajemnicy człowieka stworzonego na podobieństwo Boga, to znaczy zdolnego do miłowania i przyjmowania daru miłości. To pierwotne powołanie człowieka zostało przez Stwórcę wpisane w ludzką naturę i sprawia, że każdy człowiek szuka miłości, choć czasem czyni to, wybierając zło grzechu, które stwarza pozory dobra. Szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym. Często jednak szuka człowiek tego szczęścia po omacku. Szuka go w przyjemnościach, dobrach materialnych i w tym, co jest ziemskie i przemijające. «Otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło» (Rdz 3, 5) — usłyszał Adam w raju. Tak powiedział mu wróg Boga — szatan, któremu on zaufał. Jak bolesna jednak dla człowieka okazała się ta droga szukania szczęścia bez Boga! Jak szybko doświadczył on ciemności grzechu i dramatu śmierci. Zawsze bowiem, gdy człowiek oddala się od Boga, doznaje w konsekwencji wielkiego rozczarowania, któremu towarzyszy lęk. A jest tak dlatego, że w wyniku oddalania się od Boga człowiek zostaje sam i zaczyna odczuwać bolesną samotność, czuje się zagubiony. Lecz z tego lęku wyłania się w końcu poszukiwanie Stwórcy, gdyż nic nie potrafi zaspokoić owego głodu Boga tkwiącego w człowieku.
Drodzy Bracia i Siostry, «W niczym nie dajcie się zastraszyć przeciwnikom» (Flp 1, 28) — przypomina nam święty Paweł w pierwszym czytaniu. Nie dajcie się zastraszyć tym, którzy proponują grzech, jako drogę prowadzącą do szczęścia. «Toczycie tę samą walkę, jaką u mnie widzieliście» (Flp 1, 30) — dodaje Apostoł Narodów, a jest to walka z naszymi grzechami osobistymi, a zwłaszcza z grzechami przeciw miłości, które mogą przybrać niejednokrotnie niepokojące rozmiary w życiu społecznym. Człowiek nigdy nie zazna szczęścia kosztem drugiego człowieka, niszcząc jego wolność, depcząc jego godność i hołdując egoizmowi. Naszym szczęściem jest człowiek dany nam i zadany przez Boga, a przez niego tym szczęściem jest sam Bóg [przez człowieka]. Każdy bowiem «kto miłuje narodził się z Boga i zna Boga, bo Bóg jest miłością» (por. 1 J 4, 7-8).” – św. Jan Paweł II

„Cześć Carlo!
Jestem w tym wspaniałym kościele San Siro. Słyszę, jak deszcz delikatnie uderza o drewniany dach. Przepiękna chwila. Właściwie nie chce się stąd odchodzić. Wstąpiłem tutaj, do Jezusa, żeby powierzyć Jego Sercu wszystkie te niezliczone rzeczy, których  ja nie potrafię robić, które może tylko psuję. Między innymi w tych dniach myślę o Tobie, o Twoich trudnościach w życiu czystością. Czuję prawie na własnym ciele, w moim sercu, cały ten trudny czas,

           Jeszcze siedzimy w kręgu i dzielimy się przeżyciami z wczoraj, kiedy zza drzwi sali zaczynają wychylać się zaciekawione głowy dzieci – to znak, że czas już zacząć naszą wakacyjną świetlicę. Podobnie jak w zeszłym roku, przedpołudniem (10.00-13.30) ochoczo zabieramy się do pracy na rzecz innych: prowadzimy zabawy dla dzieci z okolicy, przerzucamy ziemię, grabimy trawę...
            Czas po obiedzie wypełniają każdego dnia spotkania tematyczne i warsztaty – dziś zaczynamy od perspektywy kosmologicznej. Prof. Roszkowski, fizyk, wprowadza nas w swoją fascynację makrokosmosem, podkreślając odrębność i komplementarność spojrzenia naukowego oraz religijnego. Na zakończenie zostawia kilka ciekawych dla nas uwag:

  • Nauka to nie samo co materializm (ateizm)
  •  Nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia...) bezpośrednio o Bogu nie mówią nic, ani czy istnieje, ani czy nie istnieje. Nauka ze swej natury zajmuje się tylko światem materialnym. Bóg zaś z natury swej jest bytem nadprzyrodzonym, niematerialnym.
  • Prawdziwa nauka nie może więc stać w sprzeczności z prawdziwą religią. I nauka i religia są darami od Boga (Jan Paweł II).
  • Z religią sprzeczny jest ateizm, a nie nauka.
Po Mszy św. i kolacji oglądamy film dokumentalny przygotowany przez młodych z Włoch nt. życia Alberto i Carlo – genów z Genui, dla których trwa wspólny proces beatyfikacyjny. Ich doświadczenie będzie nam towarzyszyć przez cały tydzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz